Sztuczna inteligencja na rzecz pokoju, sprawiedliwości społecznej i integralnego rozwoju człowieka

Watykan zgromadził 50 ekspertów z całego świata, aby omówić zagrożenia i możliwości związane z tą technologią.

Oto niektóre z głównych wniosków z seminarium wysokiego szczebla, które zakończyło się wczoraj w Akademii Nauk Społecznych Watykanu, gdzie zaprosiliśmy 50 ekspertów z różnych dziedzin z całego świata, aby omówić najważniejsze kwestie związane z technologią wykładniczą. Hasło było jasne: Rerum Novarum Digital dla pokoju, sprawiedliwości społecznej i integralnego rozwoju człowieka.

Były to dwa dni pełne pasjonujących dyskusji, które dotyczyły przyszłości i teraźniejszości pracy, funkcjonowania rynków gospodarczych oraz istniejących monopoli i oligopoli, mniej lub bardziej inteligentnych regulacji, wpływu na umysł ludzki i klasyczną politykę przemysłową, a także konfrontacji geopolitycznych i militarnych.

Bogactwo Akademii Papieskiej polega na różnorodności i pluralizmie jej uczestników. W dialogu integralnym wzięli udział projektanci polityki publicznej, makroekonomiści i fizycy z wyrafinowanymi modelami, teologowie, filozofowie, lekarze, inżynierowie, matematycy, programiści, prawnicy, innowatorzy technologiczni oraz przedstawiciele pracowników moderujących treści w mediach społecznościowych.

Chcieliśmy podkreślić tę istotną wiadomość: sztuczna inteligencja jest zbyt ważna, aby podchodzić do niej w sposób jednokierunkowy i obsesyjny. Tylko dzięki wymianie wiedzy może powstać spojrzenie, które pozwoli skoordynować wysiłki na rzecz integralnego rozwoju człowieka.

Papież Leon XIV precyzyjnie wskazuje na to od momentu objęcia urzędu: sztuczna inteligencja ma wpływ równie wyzwalający jak rewolucja przemysłowa, o której pisał Leon XIII w encyklice z 1891 roku. Podkreśla to obecnie, wzywając świat polityczny do „odważnego rozbrojenia” i podkreślając potrzebę wysłuchania „krzyku ubogich” ziemi, zgodnie z jego ostatnim wezwaniem.

 

Podążając śladami papieża Franciszka, który wykonał owocną i proroczą pracę w tej dziedzinie, co w ostatnich latach pozwoliło nam zgromadzić w Akademii Nauk Społecznych różne dyskusje na temat sztucznej inteligencji, podczas seminarium mogliśmy przekonać się o wyzwaniach, które nadal pozostają do rozwiązania, oraz nowych realiach, które już się narzucają.

Dziesięć lat temu ci, którzy mówili o sztucznej inteligencji, byli uważani za ekscentryków poruszających tematy oderwane od jakiejkolwiek rzeczywistości. Kiedy opublikowałem książkę „Algoritmolandia” i zaprezentowałem ją w Akademii, debata była już tak głęboka, jak nowatorska. Dzisiaj sztuczna inteligencja jest przedmiotem refleksji całego świata; temat ten w szybkim tempie przenika wszystkie aspekty naszego życia i stał się przedmiotem wielowymiarowej analizy społecznej. Pomimo tego gwałtownego rozwoju koncepcji sztucznej inteligencji, nadal utrzymują się dwie prędkości. Postęp w prywatnym świecie technologii, który nie zwalnia tempa, oraz dezorganizacja i brak dostosowania polityki publicznej i struktur instytucjonalnych, które nie są w stanie zrozumieć rzeczywistości zmian. Oba światy zderzają się ze sobą i narażają się na ryzyko zmarnowania szans.

Budowanie mostów konstruktywnego dialogu ma zasadnicze znaczenie. Stąd cel tego tak cennego spotkania, podczas którego eksperci z całego świata i z różnych środowisk mogli podzielić się swoimi wizjami i uzgodnić strategiczne kwestie.

W Atlasie sztucznej inteligencji na rzecz rozwoju ludzkiego w Ameryce Łacińskiej i na Karaibach, który właśnie opublikowałem wraz z Programem Narodów Zjednoczonych ds. Rozwoju, wymieniłem cztery kontynenty sztucznej inteligencji:

Glokalne (globalne + lokalne) zarządzanie, które dziś jest pilniejsze niż kiedykolwiek. Istnieje wiele norm na różnych poziomach (międzynarodowych organizacji, samorządów lokalnych, prywatnych firm, think tanków, obszarów regionalnych), które nie są skoordynowane, nie są ze sobą powiązane ani zharmonizowane i które wymagają uproszczenia i usprawnienia, ponieważ w przeciwnym razie tworzą „spaghetti bowl”, czyli plątaninę, która nie wyznacza jasnych horyzontów rozwoju, pomimo dobrych intencji, które za sobą niosą. Niezharmonizowane normy mogą utrudniać ich przestrzeganie, a tym bardziej monitorowanie.

Produktywna i zorientowana na człowieka sztuczna inteligencja oznacza zajęcie się zjawiskiem „fabryki sztucznej inteligencji” i budowanie łańcuchów wartości, które zaczynają się w głębi ziemi od identyfikacji krytycznych minerałów i metali ziem rzadkich, kontynuują wyzwanie wieloźródłowej łączności i rozciągają się na satelity, centra danych, umiejętności zawodowe oraz wpływ na terytorium fizyczne i mentalne.

Sztuczna inteligencja dla dobra i życia ma na celu uznanie ogromnego pozytywnego wpływu, jaki sztuczna inteligencja może wywrzeć na zdrowie, edukację, ochronę najbardziej wrażliwych grup społecznych i promowanie gospodarki opieki, pod warunkiem że nacisk zostanie położony na jakość danych oraz przejrzystość procedur ich gromadzenia i wykorzystywania. Ani techno-kolonialistów, którzy zapominają o istnieniu oligarchii dążących do stworzenia sztucznej inteligencji z „uzależnieniem od projektu”. Ani dzikich ludystów, którzy niszczą maszyny, próbując powstrzymać postęp.

Zielona sztuczna inteligencja dla wspólnego domu łączy się z powyższym z perspektywy ochrony środowiska, w tym szerokiej matrycy energetycznej, obejmującej energię jądrową, niekonwencjonalne źródła energii odnawialnej, źródła hydroelektryczne, wiatr, słońce, mobilność miejską, różnorodność biologiczną, a nawet wzorce zachowań sprzyjające indywidualnej i produktywnej transformacji społecznej, która zapobiega marnotrawstwu zasobów. Nature-Tech, finanse promujące płatności za usługi ekosystemowe i przezwyciężenie paradygmatu High-Frequency Trading, są również kluczowe z tej perspektywy, aby zastąpić drapieżne paradygmaty.

Sapiens i etyka AI oznaczają odwołanie się do narzędzi uczestnictwa społecznego, które promują nowy demokratyczny pakt społeczny, wyobrażając sobie wykorzystanie instrumentów technologicznych w celu zapewnienia przejrzystości zakupów i zamówień publicznych, usprawnienia procesów sądowych, konsolidacji mechanizmów partycypacyjnych o praktycznych konsekwencjach oraz ożywienia planowania produkcyjnego i budżetowego. Obejmuje to utworzenie forum konsultacyjnego z udziałem pracowników, przedsiębiorców i naukowców w celu uzgodnienia wdrożenia tej technologii, wstępnego rozłożenia jej przyszłych i potencjalnych pozytywnych skutków oraz czasu potrzebnego na dostosowanie się do nich.

Podczas seminarium jasno wynikało, że potrzebujemy sztucznej inteligencji z „etyką wbudowaną w projekt”. Z integralnym rozwojem ludzkim wbudowanym w projekt. Potrzebna jest sztuczna inteligencja, która będzie częścią innowacyjnej polityki przemysłowej, dostosowanej do czasów transformacji, z możliwością opracowania planu rozwoju, który uwzględnia wymiar pracy ludzkiej jako centralny mechanizm integracji społecznej.

 

Sztuczna inteligencja, która szanuje podstawowe prawa człowieka, oznacza również innowacje regulacyjne, ponieważ wiąże się z powstaniem „neuro-praw”, które uwzględniają zagrożenia związane z interakcją umysłu i mózgu człowieka z inwazyjnymi narzędziami technologicznymi.

We wszystkich przypadkach, zgodnie z najnowszymi doniesieniami naukowymi, podczas naszego seminarium podkreślono znaczenie tego, aby ludzie zawsze mieli ostatnie słowo przy podejmowaniu podstawowych decyzji dotyczących wykorzystania technologii sztucznej inteligencji.

Wśród ekspertów, których zaprosiliśmy do Akademii i którzy zaszczycili nas swoją obecnością podczas seminarium, znaleźli się między innymi: David Autor z MIT; Jaron Lanier (główny badacz w Microsoft); Daniel Innerarity z Uniwersytetu Europejskiego; Nathan Gardels z Berggruen Institute; Carme Artigas, Jimena Viveros i Vanina Martínez z Wysokiego Poziomu Komisji ONZ ds. Sztucznej Inteligencji; Molly Kinder z Brookings Institute; Tongdong Bai z Uniwersytetu Fudan w Chinach; Jeffrey Sachs z Uniwersytetu Columbia; Luis Moreno Ocampo i Néstor Caticha z Uniwersytetu w San Pablo; Markus Brunnermeier z Uniwersytetu Princeton; Delfina Belli z The Future Society; Rebeka Finlay z Partnerstwa na rzecz Sztucznej Inteligencji; Paul Nemitz z Kolegium Europejskiego; Gregory Reichberg z Instytutu Badań nad Pokojem w Oslo; Mateo Balero z Centrum Superkomputerowego w Barcelonie; James Williams z Oxford Internet Institute; oraz Nitesh Chawla z Uniwersytetu Notre Dame.

Będziemy nadal współpracować z nimi, aby szerzyć ich wiedzę, pogłębiać humanistyczne podejście i promować sztuczną inteligencję, która wzmacnia godność człowieka, a nie zniewala go ani nie marginalizuje. To marzenie jest możliwe do zrealizowania, ale tylko wtedy, gdy będziemy działać szybko, z wyobraźnią, wrażliwością społeczną i kreatywną śmiałością.

Cheska/ author of the article

Cheska Dobrowolska. Uwielbiam znajdować sposoby na uproszczenie codzienności.

Sacalobra